Nasz list do rysowników komiksu „Zdobyć PAST-ę”

Moodboard do projektu „Zdobyć PAST-ę”
projekt: Krzysztof Wargenau

11 marca 2024

Nasz projekt nosi nazwę „Panorama Powstania Warszawskiego szkic Zdobyć Pastę” i ma zostać zrealizowany w formie komiksu dokumentalnego. Planujemy, że ten komiks – książka, będzie scenariuszem do przyszłej filmowej panoramy. Panorama ta byłaby prezentowana w specjalnym pawilonie – rotundzie przed budynkiem obecnej Pasty na ul. Zielnej w Warszawie.

 

Pojęcie panorama jest zatem dla nas kluczowe. Po pierwsze, szukając inspiracji, nawiązaliśmy tu do określenia historycznego zjawiska. Po drugie, chcemy stworzyć jego współczesną wersję filmową. Spróbujemy więc pojęcie panoramy zdefiniować. Panorama oznacza wszechwidok, a jednocześnie wszystko, co wiemy na dany temat i co chcemy przez ten temat powiedzieć. Co Kossak ze Styką chcieli powiedzieć przez „Panoramę Racławicką”!? Na pewno chcieli powiedzieć, że pomimo rozbiorów, Polska istnieje i ma swoich narodowych bohaterów. Na pewno stworzyli obraz, który wstrząsa widzem – czuje się tak jakby znalazł się w środku bitwy. A co chcemy powiedzieć przez panoramę „Zdobyć PAST-ę”?

 

Jeszcze do końca nie zdecydowaliśmy, ale na pewno chcemy powiedzieć, że jako wspólnota możemy na siebie liczyć i zwyciężać w najtragiczniejszych okolicznościach; że potrafiliśmy przetrwać pomimo znalezienia się w najtragiczniejszej sytuacji. To na początek. Jeżeli teraz mamy ten szkic wizji narysować, to po pierwsze chcemy powołać się na tradycje panoramy. Po drugie, powołujemy się tu na tradycje pracy zespołowej i towarzyszący jej pietyzm, szczególnie jeśli chodzi o formę dokumentalną – wierność prawdzie, istocie i znaczeniu podejmowanego tematu.

 

Chodzi nam więc o realizm, którym zrekonstruujemy powstańczą rzeczywistość – to jest nasz język. Chodzi o realizm, który pomoże nam zbudować syntezę i metaforę scen zdobywania PAST-y – takich, które będą robić wrażenie na współczesnym widzu. Jednym ze stojących przed nami wyzwań jest połączenie komiksu ze zdjęciami dokumentalnymi. Komiksu używamy wtedy, gdy nie jesteśmy w stanie zdjęciem towarzyszyć wydarzeniom. Kiedy fotografa przy tym nie było. I kiedy zabrakło „reżysera” scen z wydarzeń, jakie miały miejsce w historii.

 

Ludzie słyszeli o Paście, ale mało kto – zwłaszcza w młodym pokoleniu – wie, jak zdobywanie PAST-y naprawdę wyglądało. Dzieje Powstania Warszawskiego są tu opowiedziane poprzez dzieje jednego budynku. Niewyobrażalny dynamizm, zagęszczenie akcji, stanowi specyfikę powstania i jest jednocześnie stylem naszej opowieści. (Film Stevena SpielbergaSzeregowiec Ryan” byłby tutaj dobrym przykładem). Ale to dopiero my, z zebranych „kamyków” (relacji), stworzymy ten obraz z całą jego potęgą i grozą.

 

Dlatego to Wy, Rysownicy, jesteście największym skarbem tego projektu. To od Waszego talentu i zaangażowania zależy głównie, czy powstanie wystarczająco wstrząsająca wizja przyciągająca widzów do odwiedzenia panoramy. To od Was głównie zależy, czy przyszły producent filmowy zainwestuje w projekt swoje miliony, które po części mają wówczas spłynąć również do Was.

 

Nie rysujemy jednak reklamy maści na szczury, a panoramę Powstania Warszawskiego. Nasz komiks dokumentalny dyskretnie ma wzorować się na poetyce panoramy – poprzez nawiązywanie do niej co pewien czas, poprzez nawiązywanie do rysunków, pocztówek patriotycznych, głównie z czasów Powstania Styczniowego. Przypomnijmy tu sobie grafiki Grottgera, rysunki Gierymskiego.

 

Ponieważ projekt niesie w sobie ambicje edukacyjne, będziemy starać się być maksymalnie wierni detalom, szczegółom prawdy historycznej w oddaniu realiów takich jak broń, mundury, architektura.

Prace naszą będziemy pokazywać na bieżąco na stronie www.laboratoriumreportazu.org. Będzie to nasza konstrukcja w procesie – powolne wyłanianie się panoramy z mgły prób, błędów i poszukiwań. Chcemy przez to zaznaczyć, że nie tylko ostateczny efekt, ale również żmudny okres prób, jest dla nas równie ważny i wartościowy, a więc liczy się dla nas nie tylko dzieło – produkt, ale również dzieło – proces. Nigdy dość słów, aby to podkreślić, jak mówił Jerzy Grotowski[1].

 

Ta cała moja mowa do Was – przyszłych braci w Cechu, to rozrusznik. Ktoś musi zacząć pierwszy. Proszę o Wasze głosy, komentarze, pytania, co dwie głowy, to nie jedna, a co dopiero kiedy głów będzie więcej.

 

 

Marek Miller

Autor projektu

 


[1] Jerzy Grotowski, Działanie jest dosłowne, 1979 r.

 

© Laboratorium Reportażu 2024